Uh,dawno mnie nie było.
Ale za to mam pretekst, żeby zamieścić tu zdjęcia.
Koncert! Tak!
Ponieważ drugi raz byłam na Marsach, a poprzednim razem nie popisałam się fotkami, zamierzałam to zmienić tym razem. Ale miałam telefon, więc nie mam ich dużo, to raz, a dwa, nie są one dobrej jakości. Ale co tam. Pamiątka jest. ;)
Zapraszam na instagrama, tam opisałam co nieco. ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz